Hej !.
Mam problem i nie wiem czy wy tez macie taki ?..
Moja fretka <33
Znaczy moj Edward <3
WAlczy o jedzenie nie mozna sie zbilzyc do miski reka bo cie zaatakuje ..
wlasnie przed chwila wyciagnol szynke z kosza i probowalam go wyciagnac i wziasc ta szynke to mnie zaatakowal....
;(
Czy jest to powodem tego ze moze nie byl dokaramiany gdy byl maly ?..
Czy wasze fretki tez tak robia ?
Walcza o jedzenie ?..
Offline
Coma na początku też mnie atakował gdy zbliżyłam rękę gdy jadł...po nie długim czasie zrozumiał,że nikt mu tego nie zabierze i już tak nie robi teraz mam problem z Piorunem bo on nie dopuszcza Come do jedzenia i rzuca się na nie jak by nie jadł z tydzień... jak daje coś Comie to on podbiega i mu zabiera...strasznie mnie to denerwuje...
Offline
o prosze, z takim problemem szczerze się nie spotkałam. Nie wyobrażam sobie żeby jakiekolwiek moje zwierze gryzło mnie kiedy ja wyciągam mu jedzenie z pyska. I z Mają nie jest inaczej, jeszcze nigdy mnie nie ugryzła.
A Twoja fretka może wcześniej miała za mało jedzenia... albo musiała walczyć z rodzeństwem o jedzenie...
Ale wszystkiego da się oduczyć. Karmisz ją z ręki? Musi wiedzieć, że twoje ręce to nic złego, że możesz nimi jej dawać jeść ale również zabierać...
Czy ona ma cały czas dostęp do jedzenia? Może jak będzie zawsze syta to nie będzie czuła potrzeby walki?
Offline
Ja miałam ten sam problem z Niko i Jasonem... Oni ciągle bili się o jedzenie a kiedy się wtrącałam i mi się dostawało. Myślę ze na fermie często musiały walczyć o jedzenie. Z czasem kiedy miały dostatek jedzenia przeszło im takie zachowanie. Musisz piłować, żeby mały NIGDY nie był głodny. Widocznie odczul głód za młodu i teraz ma świadomość walki o życie... Bądź cierpliwa, staraj się go karmić z ręki, żeby wiedział, ze twoja ręka DAJE mu jedzenie a nie ZABIERA. Nie zniechęcaj się jeśli cie ugryzie. Zdobywanie zaufania nie jest łatwa sprawą. A jego zachowanie jest instynktowne i nie wynika z jego złej woli...
Tak czasami jest... ja dla Krugera mogłam zabrać coś z pyszczka i sama zjeść a on by nawet nie zaprotestował. Podobnie z Vinni, bo wiedzą że jak nie ten kawałek, to zaraz dostana inny.
Offline
Czemu się nie liczy? KAŻDA RADA przy rozwiązywaniu problemu się liczy! Tyle, ze swój post zaczęłaś od "o proszę, z takim problemem szczerze się nie spotkałam" Wiec po prostu potwierdziłam twoje rady na przykładzie doświadczeń...
Offline
Już myślałam,że będzie jakaś kolejna kłótnia...oh...kamień z serca
Dziewczyny powiedzcie mi co mam zrobić,żeby Piorun tak się nie rzucał na żarcie i też nie zabierał Comie...nie ważne czy to jest mięso czy smakołyk czy jakiś owoc...
Jak mały je np.z paśnika to nie dopuści Comy (a zaznaczam,że w paśniku jest tylko sucha karma...)
Offline
Skoro rzuca się na jedzenie to widocznie jest głodny... udostępnij mu jedzenie 24h na dobę i dopiero jak przyzwyczai się do tego że zawsze "ma" to potem zacznij mu ograniczać, ale oczywiście nie na tyle żeby był głodny...
Offline
Żadnej kłótni nie będzie TO JEST FORUM BEZ ZŁOŚLIWOŚCI!! - Mi tez kamień z serca... bo się przestraszyłam
Słuchaj... miałam ten sam problem... Jeśli dajesz im jakiś smakołyk KONIECZNIE DAWAJ JEDNOCZENIE OBU ZWIERZAKOM!! Jeśli Piorun zobaczy że dajesz coś Comie a jemu nie (bądź później...) nie odpuści. Pamiętaj ze w hierarchii zwierząt NAJPIERW je przywódca, później podwładny.
Co do paśnika... to postaw dwie miski. żeby każdy miał swoją. Ja wiem że może to być kłopotliwe, ale u mnie to pomogło. Z czasem jak Jason zjadł swoja porcje, szedł do Niko miski, ale tam już był łagodny bo wiedział, ze to jego... I tak jak mówi Minek na początku muszą mieć dostęp do jedzenia 24h. U mnie rezultaty było widać już po tygodniu
Offline
Do jedzenia ma zawsze dostęp więc na pewno nie jest głodny.Smakołyki zawsze dostają razem.Nigdy nie jest tak,że jeden dostanie a drugi nie.Kupię drugi paśnik i zobaczymy co będzie
Offline
oczywiście:) forum bez złośliwości i hamstwa popieram, i obiecuje, że z mojej strony już nic takiego nie wyjdzie:), i przepraszam za zamieszanie;)
Offline
Wg. mnie na 95% walczył z rodzeństwem o jedzenie jak to już panie napisały
I trzeba go tego oduczać
Offline