Tak się zastanawiam czy wasze freciaki też się tak zachowują... Moja Maja myśli sobie już nie tylko, że jest człowiekiem, ale myśli też, że ja jestem jej własnością i może ze mną zrobić co zechce! Kilka dni temu Maja wpadła na świetny pomysł... jak spędzać ze swoją panią każdą chwilę. Opiszę to na przykładzie:
Wygoniona Maja po 2h rano chce iść spać, ale najlepiej śpi się ze swoją panią... tylko jak to zrobić jeśli ona tego wcale nie chce? Leże sobie w łóżku a Moja Maja robi podchody, najpierw liże mnie po palcach u rąk, jest taka milutka i słodziutka i jak już widzi, że wymiękam, delikatnie chwyta moją dłoń i ciągnie do klatki... . Ja oczywiście na początku dawałam się nabrać bo wyglądało to przekomicznie - maleńka fretka ciągnie człowieka! I wszyscy się z tego śmiali, było wesoło, Maja wkładała sobie moją dłoń na kocyk kładła się na niej i zasypiała... wiec jakieś 20 minut musiałam siedzieć przy klatce, żeby mój zwierzak się wyspał!
Dziś rano już Maja przesadziła... jadłam śniadanie, w jednej dłoni miałam kubek w drugiej talerz, wiec Maja nie miała za co chwycić... wspięła się po poduszce prosto do mojego ucha, na początku delikatnie wylizała a potem... chwyciła mnie za to ucho!! i próbowała mnie wsadzić do klatki!! hahahaaaaa
Ja to muszę nagrać bo jeszcze, żadne zwierze nie było ode mnie aż tak uzależnione, aż strach się bać co będzie przez wakacje, jak na dwa tygodnie oddam ją koleżance...!
Offline
A może maja dostaje rujkę ?!
Offline
Pytałam, bo fretki często przed rują mają takie odchyłki. A może Majce trzeba poszukać towarzystwa hi hi
Offline
Z towarzystwem innym niż ludzie też są problemy, Maja nie akceptuje żadnych zwierząt, a miała kontakt z kilkoma psami, kotami, fretkami nawet jeżem, jest w stosunku do nich bardzo agresywna. Za to ludzi kocha niesamowicie:), nigdy nikogo nie ugryzła, nawet całe przedszkole dzieci może z nią zrobić co tylko chce:). Ale ja ciągle próbuje namówić rodzinę na jeszcze jedną fretkę, myślę, że Maja z czasem by się przyzwyczaiła i odkryła, że jednak nie jest człowiekiem!
Offline
U mnie Vinni ma rujkę i też robi się straszna przytulanka Liże i tuli się do mnie jak NIGDY!
Co do takiego zachowania... żadne z moich zwierzaków nie było typowymi przytulankami, ale Kruger wymyślał cuda nie widy żeby się ze mną bawić (też był jedynakiem) a na imprezie siadał miedzy ludźmi i nas słuchał... myślę że po prostu nasze "jedynaki" sa takie uzależnione od nas właścicieli i potrzebują tyle uwagi.
Teraz jak mam dwa ogony jest zupełnie inaczej - one co prawda tez mnie potrzebują i na miziu przyjdą, ale głownie radzą sobie same. To prawda że czasem brakuję tego "bycia tą jedyna" ale fretki zachowują sie wtedy bardziej jak fretki a nie Ludzie.
Offline
Minek nie zastanawiałaś się czy Maja nie ma macierzyństwa urojonego? Pisałaś, że mała jest po sterylizacji. Jeśli zaczną występować fizyczne objawy(mleko w cycuszkach) należy przerwać.
Filia nie obraź się, ale widzę totalne braki w wiedzy na forum, Uzupełnij dział o informacje, albo niech ludzie zaczną czytać.
Ostatnio edytowany przez julin (2010-04-02 11:05:40)
Offline
co??????? Jaka ciąża urojona ? Ciąża urojona występuje jasne! bardzo często ale przed sterylizacją. Maja była sterylizowana początkiem stycznia, nie występuje laktacja, nie jest grubsza, nie przytula się do misiów i nie zachowuje się jak mama, chyba, że od urodzenia ma ciążę urojona!! Całe życie była straszliwym przytulakiem, zawsze chciała spać ze mną, na mnie obok mnie, zawsze chciała mnie zalizać, a teraz po prostu wydaje mi się, że zrobiła się trochę sprytniejsza, zaczęła kombinować, a wciąganie mnie do klatki to jest tylko prze słodki przejaw jej inteligencji, która nie przejawia się tylko w tym, ale od jakiegoś czasu w 100% trafia do kuwety, 100% reaguje na imię, i na inne słowa np: "jedziemy do Cieszyna!" Maja wtedy siedzi w kuwecie dotąd aż coś z niej wyjdzie bo wie, że przez 2h nie będzie miała dostępu do kuwetki:), a potem sama wchodzi do transportera wielce zadowolona, że jedziemy na studia:). I ogólnie od jakiegoś czasu jak do niej mówię to wydaje mi się, że ona wszystko rozumie, ja wiem, że to głupia ale zawsze wie jak się w danej sytuacji zachować.
julin nie masz prawa zarzucań nikomu niekompetencji! Wiedza dotycząca fretek jest tak ogromna, że ciężko ją pomieścić na forum, kto powiedział, że użytkownicy są ograniczeni tylko do tej strony? Jeśli potrzebują to szukają gdzie indziej! Może ty nie potrafisz czytać skoro wyskakujesz z pretensjami kompletnie bezpodstawnie?
dzięki za dobre rady, bez Ciebie byśmy sobie nie poradzili!
Offline
Minek chwila, tak jak napisała Filia, nie doczytałam. Nie oburzaj się tak, bo troszkę żałośnie to wygląda, przykro mi obrazy majestatu nie było (bo tak owego w Twoim przypadku nie widzę). Generalnie mało mnie obchodzi co gdzie i jak czytasz, w każdy razie chciałam pomóc, bo opis wyglądał idealnie jak macierzyństwo urojone.
BTW a słyszałaś o odprysku jajnika? Twoja fretka może mieć nawet ruje po sterylizacji.
Ostatnio edytowany przez julin (2010-04-02 16:04:11)
Offline
julin, ja zaś zauważyłam że Ty nie czytasz całych wątków tylko pierwszy post i piszesz co myślisz, oczywiście bez urazy. Gdyby Minek napisała coś podobnego do urojonego macierzyństwa to oczywiście została by uświadomiona, choć uważam że i ona też ma wiedzę. Minek uważam że Majka poprostu chce się do kogoś przytulić itp nie chcę być sama A zwierząt może nie akceptować po przez zazdrość. Z czasem by się nauczyła... Pomyśl... Ale tak sobie też myślę może ona ma coś z psa?! Tak jak byś miała fretkę z psim rozumem:)
Ostatnio edytowany przez Lola;) (2010-04-03 01:52:31)
Offline
Sugerujesz że fretki są z reguły głupsze od psów? żartuje, wiem co miałaś na myśli i to jest fakt. Psy bardziej niż np. kot przywiązują się do właściciela.
Minek, mówię ci, to jest zachowanie "jedynaka" który za cały świat uważa swojego właściciela, bo co ma innego? Tak jak Lola napisała, nie uważa innych zwierząt bo jest zazdrosna o swoją Panią. A co do łączenia Mai z innym ogonem - uważaj bo jest ruletka. Maja może zaakceptować ogona, bądź nie musi... zdarzają się przypadki ogonów które do końca życia nie dogadają się z współlokatorem. Według mnie powinnaś zrobić eksperyment. Zapraszać kogoś z ogonkiem dość często i regularnie, w ten sposób zobaczysz że Maja jest skłonna pokochać również ogonka.
Offline
julin skoro nie doczytałaś to dlaczego komuś zarzucasz niewiedzę i nie doczytanie? w sumie udajmy, że tego nie było bo szkoda mi czasu na...
tak masz racie Filia, najlepiej by było zapraszać kogoś z fretką i marzę o tym i namawiam wszystkich swoich znajomych, żeby jakąś zaadoptowali, jednak niestety:( nie mam nikogo takiego. Nie mam na tyle bliskich znajomych - fretkowych, żeby się z nimi spotykać. Póki co Majka ma całą masę innych "przyjaciół", których jak pisałam kompletnie nie akceptuje. Może jest zazdrosna, może się przyzwyczaiła, że wszystko jej się należy nawet jej pani , z jednej strony jest to strasznie miłe zachowanie, a z drugiej strony za kilka miesięcy to chyba faktycznie będę spała z nią w klatce;), znajomi się już śmieją, że kupią mi większą klatkę, żebyśmy się tam razem zmieściły.
jak w końcu wprowadzę się na swoje, na stałe, to drugi freciak będzie obowiązkowo! A ja już się postaram, żeby Moja Jedynaczka go zaakceptowała:)
Offline