Chciałabym wiedzieć ile chcecie mieć w najbliższym czasie fretek ?
Podajcie w odpowiedzi ilość i dlaczego
Offline
Dwie! Jak dla mnie idealnie! Kruger, a teraz Vinni jako jedynaki myślę ze są smutniejsi... mimo że codziennie poświęcam i poświęcałam im mnóstwo czasu to zabawa z przedstawicielem swojego gatunku jest jednak inna. Bo kto lepiej zrozumie fretkę jak nie druga fretka?
Ale niestety w moim przypadku dopiero na następną wiosnę będę się nad tym zastanawiać. Po pierwsze wirus i kwarantanna po drugie muszę poczekać aż Vinni będzie sterylizowana bo koniecznie chce chłopca!
Offline
A ja chce mieć wszystkie fretki świata!! A tak bardziej realnie to mam moją Majusie i jest dla mnie najważniejsza, dlatego ciągle staram się namówić mojego faceta na kolejnego freciaka, Maja potrzebuje bratniej duszy ze swojego gatunku. Jest tak strasznie towarzyska, idąc na spacer wszystkich zaczepia, koty, psy, ludzi... kury... ale to chyba z innego powodu;). A jak zostajemy same w pokoju to ona ciagle podbiega do mnie i skubie mnie za nogawki, żebym sie z nią pobawiła... ehh żal mi jej:( taka samotna...
Innym faktem jest że jeszcze jej nie wysterylizowałam, a ma 5 miesięcy... kusi mnie taka mini hodowla...
Offline
Na razie mam 2 bźiki i tak zostanie.Dopiero gdzieś za 2 lata gdy ja i mój chłopak zamieszkamy razem chcemy mieć jeszcze dwa ogonki ja chcę albinosa a mój Skarb czarnego.Czyli w sumie będzie ich cztery
Ostatnio edytowany przez †††Mai††† (2009-08-26 20:56:23)
Offline
mi dwójka idealnie starcza.
Offline
Jak dla mnie jedno zwierze tak aktywne jak fretka starczy. Przy moim trybie życia miałabym za mało czasu aby obiema zająć się dobrze. Dlatego jedna jest ok jak dla mnie
Offline
w sumie dwie to mniejszy problem niż jedna a wiekszy wydatek...
bo jedna zajmuję się sobą i szuka wrażen przez co niszczy czasami rzeczy,natomiast dwie czy więcej z reguły zajmują się sobą,więc potrzebują mniej kontaktu z człowiekiem
Offline
Dokładnie, choć mając teraz Vinni jako jedynaka jakoś nie bardzo chce to zmieniać za fajna jest taka zaczepna i towarzyska i tak sie bardzo gryze... ale decyzje podejme dopiero w wiosnę to może bedzie łatwiej
Offline
Ja to bym chciała tak z 5. Ale to w przyszłości. A i oczywiście w tych 5 musi być silwerek i albinos... Zawsze mi sie podobały te umaszczenia ale ja jak zarazie dorobiłam się tylko tchórzyka. Umaszczenie popularne ale też mi się podoba
Offline
Ja jeszcze przed wakacjami nosiłam się z zamiarem oddania mojej Kredki, ponieważ zaatakowała mnie alergia.
Jednak szybko odeszłam od tego "pomysłu", bo tak naprawdę Kredeczką zajmuję sie tylko ja. I widzę jak traktuje mnie a jak np. mojego męża.
Ze mną chce się bawic a jego podgryza. I choć alergia jest nieziemska i ciągle się czochram to nie ma mowy o oddaniu Kredki.
Mam w domu 3 chłopaków i tylko ją jako kobietkę. A ostatnio intensywnie zaczęłam myśleć o towarzystwie dla mojej dziewczynki.
Najpierw jednak ją wysterylizuję. Jednak myślę, że 2 to max
Offline
A ja bym chciała mieć przynajmniej 10 Freciaków To dla mnie jak nałóg, naprawdę
Offline
Diabełek to do roboty, hihihi
Offline
A ja miałam 3 fretki, w ciągu miesiąca ode mnie 2 odeszły [*], ale sądzę że i nawet cztery to by było super.
Jak miałam Drakutkiego, Frodka no i Harrego to mimo, że się nie lubiły to śmiesznie było patrzeć, jak Drakutki zawzięcie gania za Frodkiem .
offtopic: szkoda że tej gonitwy już nie zobaczę....
Offline
Dagusia, narazie mowy nie mam, bo mam za male mieszkanie, ale jak w przyszłym roku sie przeprowadzmy to bedzie ich przynajmnej 10
Alicja, nie wiem jak to jest stracić Fretkę, ale myślę, że One się teraz będą ganiać aż do upadłego
Offline