Słuchajcie mam takie pytanie... Czy fretka może jeść gotowane jajko? (znaczy samo żółtko?)
Pytam dlatego, że Vinni nie je takiego surowego (nawet pomieszanego z jej ulubionym mięskiem) Ale zauważyłam ze ożywia się kiedy czuje zapach gotowanego. Dałam jej ostatnio kawałek to jadła aż się jej uszy trzęsły Oczywiście jajko jest bez soli. Od normalnie ugotowane w samej wodzie.
Offline
Ja myślę, że nie ma żadnych przeciwwskazań, ja też dałam Mai nie raz gotowane żółtko:) i nic jej nie było. Chociaż mój freciak chyba bardziej woli surowe. Spokojnie możesz swojej dawać ugotowane!
Offline
kiedyś czytałam, że takie jajko tzn żółtko można dawać.
Offline
ale jeżeli lubi to od czasu do czasu może zjeść, jeżeli jej nie zaszkodzi to ja nie widzę przeciwwskazań.
nie wszystko musi mieć "wartości odżywcze", jeżeli nie szkodzi to jako przysmak może jeść.
Offline
tak Dagusia owszem,ale po co podawać coś co jest przysłowiowym "śmieciem" dla organizmu? Żeby kupka zmieniła kolor ? (głupi przykład)
surowe owszem chociaż też nie za często,a gotowane po co ? Są inne przysmaki,które mają jakieś wartości odżywcze.
Offline
no niektóre przysmaki ich nie mają, my też jemy chipsy mimo że są rakotwórcze
więc po co je jemy? Bo lubimy.
ja uważam, że raz na jakiś czas takie jajko można podać.
Offline
A ja wyczytałam w internecie że takie gotowane jajko nie jest wcale pozbawione substancji odżywczych, a nawet jest lepsze gdyż eliminujemy możliwość zachorowanie ogonka na salmonelle która jest śmiertelna! Poza tym ugotowane jajko można dawać w całości gdyż wysoka temperatura zabija awidyne która niszczy biotynę w organizmie zwierzaka.
Ponadto dowiedziałam się również że owa awidyna jest również w białku jaka przepiórczego które podawać można w całości... Dlaczego? Dobre pytanie...
Offline
Oczywiście,ze gotowane jajko a konkretnie żółtko nie jest pozbawione substancji odżywczych.
To w żółtku jest najwiecej wartościowego białka. A oprócz tego witaminy.
Gotowanie absolutnie nie niweluje wartości odżywczych żółtka.
Nawet niemowlętom stosunkowo wcześnie jest wprowadzane do diety żółtko. poniewaz zawiera wiele cennych dla zdrowia witamin.
Skorupka jajka zawiera setki drobnych otworków, przez które może oddychać przyszły kurczaczek. Pobiera on w ten sposób tlen atmosferyczny.
Ale jednocześnie otworki te są drogą do przedostania się przez nie pałeczek salmonelli j i innych bakterii chorobotwóryczych.
Dlatego wazny jets proces gotowania jajka, gdyż zabija on m.in. pałeczki salmonelli. Parzenie skorupki jajka przed spożyciem go na surowo
tak naprawdę nic nie daje.
Offline
więc śmiało może jeść gotowane
Offline
Myślę, że nie ma do tego przeciwwskazań. Chyba, że jest coś oczym nie wiem
Offline
Lepiej podawać surowe, Filia próbowałaś jajek przepiórczych ? Moje wręcz je uwielbija. Jajo ugotowane pozbawione jest pewnych witamin, zresztą ja każde warzywo...itp., po ugotowaniu.
Offline
Mój je surowe tak że aż mu się uszy trzęsą. Gotowanego nigdy nie próbowałam, bo nie miałam takiej potrzeby.
Spróbuj jajko przepiórcze, raczej mogą je jeść w całości, nie tylko żółtko.
Offline
Obiecuje spróbować Natomiast jeśli nie przejdzie, to raz na jakiś czas będę dawać jej gotowane Bo sama często wcinam jajka wiec i jej kawałeczek mogę wrzucić skoro nie jest to toksyczne
Offline