Bardzo bym prosiła osoby które mają wykastrowane samiczki bądź samczyki o napisanie, czy zauważyli jakieś zmiany w wyglądzie i zachowaniu swojego podopiecznego.
Z samiczkami miałam niewielki kontakt. Natomiast Kruger po kastracji bardzo się zmienił. W wyglądzie zmian nie zauważyłam, ale po kastracji złagodniał... Nigdy wobec nikogo nie użył zębów (chyba że w zabawie) i mogli go nosić wszyscy obcy, tulić go i całować a on grzecznie czekał. Przed kastracją zdarzało mu się gryźć od tak ze złego humoru...
Offline
Ja swoje dwa samce wykastrowałam.
Zmiany w wyglądzie: brak jajek.
Zmiany w zachowaniu: Przestały się nawzajem gwałcić, odgryzać uszu i wgryzać w kark. W stosunku do mnie też stały się łagodniejsze.
Poza tym przestały posikiwać gdzie popadnie, oraz ich zapach zmalał prawie do minimum.
Offline
Filia dobrze że poruszyłaś ten temat, ja też jestem bardzo ciekawa zmian jakie nastąpią po sterylizacji (w przyszłym tygodniu sterylizuje Maję). Boje się tego troszkę:(.
I jak Opos napisała, że zapach znikł prawie do minimum, to ja bym bardzo chciała wiedzieć jak jest u samiczek, czy ten zapach też się w jakimś stopniu zmniejszy?
Offline
Oh. Niestety nie wiem jak jest u samiczek. Nie wiem nawet, czy one intensywniej pachną... W takim razie lepiej poczekaj, aż ktoś odpowie Ci na pytanie, ponieważ ja nie jestem w 100% pewna. Jednak moim zdaniem, skoro Maja pachnie ci bardziej, to zapewne po sterylizacji trochę ten zapach zmaleje.
Offline
Mam samiczkę po sterylce. Chociaż to dość wczesnie po zabiegu, ąle zapach jest już inny. Nie ma zapachu tego piżma.
Pachnie tak fajnie zwierzątkiem. Aż przytulac się chce i całowac cały czas.
A sterylki sie nie bój. Oczywiście lekarz sprawdzony, to podstawa. a fretka w 100% zdrowa.
Offline
Samce mają intensywniejszy zapach niż samiczki. Przeważnie każda fretka łagodnieje, zwiększa się celność do kuwetki, zapach się zmienijsza ewidentnie, są również przypadki zmiany sierści.
Offline
Moja Maja już po sterylizacji!! na razie tylko 1,5 tygodnia, ale co już zauważyłam: inny zapach, nie jest już tak intensywny, Maja zrobiła się jeszcze bardziej leniwa, w zasadzie to jej ruch ogranicza się do dojścia do kuwety, albo zmienienia pozycji spania:), oprócz tego wrócił jej wilczy apetyt i znowu zamienia się w kluskę. Ale zrobił się z niej teraz taki przytulak, taki łagodny i kochany, sama wchodzi na kolana, pcha się wszystkim na ręce, żeby tylko ktoś ją poprzytulał i pogłaskał.
Offline